018

Wczorajszy dzień uznaję za miły i przyjemny. Tęskniłam za Gliwicami.
Mało dziś napiszę. Ot właśnie tyle.










017

Taki dzień, że wzieło mnie na przeglądanie zdjęć z różnych przeróżnych wypadów. I bardzo bardzo bardzo chce mi się gdzieś pojechać, chociażby na jeden, dwa dni, gdziekolwiek tak naprawdę. Bardzo. Pragnę, potrzebuję gdzieś pojechać.
Z racji tego przeglądania dziś niepoukładane zlepki wspomnień.
A poza tym to nieustannie kaszlu kaszlu, no. Niedobrze.















ps. nikt nigdy, tak jak ty, nie robił mi nieba w głowie
tęsknimisięznów.wciąż.jpg

016

Ciałem już siedzę w szkolnej ławce, ale myślami wciąż na ulicznikach. Cudowny spektakl, który odbył się na zakończenie cyklu imprez kuglarskich. Ahh, po co słowa, patrzcie: